piątek, 16 maja 2014

Stephen King - Miasteczko Salem

Stephen King Miasteczko SalemAutor: Stephen King
Tłumaczenie: Elżbieta Piotrowska 
Tytuł oryginału: Peggy Sue Got Murdered/Girl Missing 
Rok wydania oryginału: 1994
Rok wydania polskiego: 2011 
Ilość stron: 320 
Wydawnictwo: Albatros 
ISBN: 978-83-7659-334-0



Opis z książki: 

W prowincjonalnym amerykańskim miasteczku zaczynają dziać się rzeczy niepojęte i przerażające. Znikają bądź umierają w dziwnych okolicznościach dzieci i dorośli, jedna śmierć pociąga za sobą drugą.Czyżby Salem było nawiedzone przez złe moce? Kilku śmiałków, którym przewodzi mały chłopiec, wydaje im pełną determinacji walkę.

"Miasteczko Salem", klasyczny horror Stephena Kinga, ukazało się po raz pierwszy w roku 1975. Demoniczna opowieść natychmiast przeraziła i oczarowała czytelników i stała się światowym bestsellerem. Doczekała się też dwóch ekranizacji.

Moja opinia: 
Stephen King jest jednym z moich ulubionych autorów książek. Zawsze, gdy sięgam po Jego książkę  jestem pewna, że mnie nie zawiedzie. Tak samo było w przypadku "Miasteczka Salem"!
Myślę, że najciekawszym bohaterem z tej książki jest Mark - mały chłopiec (jak dla mnie wyjątkowy), pewnie dlatego tak wiele cytatów z nim związanych znajdziecie poniżej. 
 
Moje zdanie na temat okładki:

Okładka bardzo fajna. W porównaniu z poprzednimi ta jest najlepsza.

Moje ulubione cytaty:

"Tym, co go od nich różniło, była niespotykana w tym wieku, chłodna i rzeczowa samokontrola. Nikt mu jej nie wszczepiał, po prostu się z niż urodził. Kiedy jego ukochany pies Chopper został potrącony przez samochód. Mark uparł się, żeby iść razem z matką do weterynarza, kiedy zaś weterynarz powiedział: "Będę musiał pomóc mu zasnąć, chłopcze", odparł: "Pan nie pomoże mu zasnąć, tylko go zabije, prawda?" Weterynarz przyznał mu rację, a wtedy Mark kazał tamtemu to zrobić, ale najpierw mocno ucałował psa. Było mu bardzo smutno, lecz nie płakał i nawet nie odczuwał takiej potrzeby. Matka zalewała się łzami, ale w trzy dni później już prawie nie pamiętała o Chopperze, Mark natomiast postanowił nigdy o nim nie zapomnieć. Taki właśnie był pożytek z niepłakania; płakać znaczyło tyle co wysikać wszystko na ziemię."

"Zrozumieć śmierć? Proszę bardzo. Śmierć przychodzi wtedy, kiedy dopadnie cię któryś z potworów."

"Zanim ponownie zasnął, nawiedziła go, nie po raz pierwszy zresztą, refleksja na temat pewnej szczególnej, charakteryzującej dorosłych, cechy: niemal wszyscy biorą środki uspokajające, łykają pigułki lub piją alkohol, żeby przyśpieszyć nadejście snu, dręczące zaś ich koszmary są swojskie i niewinne - praca, pieniądze, co pomyśli nauczycielka, jeśli nie kupię Jennie nowej sukienki, czy moja żona jeszcze mnie kocha, kim naprawdę są moi przyjaciele. Nie mają najmniejszego pojęcia o tym, co przeżywa dziecko pozostawione w ciemnym pokoju, będące w o tyle gorszej sytuacji, że nie może się odwołać do pomocy psychoanalityka lub lekarza; musi samo stawić czoło okropnej istocie, która co wieczór wślizguje się pod dywan i najróżniejszym strachom, czającym się tuż poza polem widzenia. Każdej nocy zmaga się z tymi koszmarami w samotnej walce, której kres kładzie dopiero paralityczne skostnienie wyobraźni, zwane także dorosłością."

" Najbardziej charakterystyczną cechą dzieciństwa nie jest łatwość, z jaką marzenia mieszają się z jawą, lecz całkowite wyobcowanie. Nie istnieją słowa, które mogłyby opisać mroczne lęki i przeżycia dziecka. Mądre dziecko zdaje sobie sprawę i zgadza się na związane z tym konsekwencje. Z chwilą kiedy zaczyna sporządzać dokładny bilans zysków i strat, przestaje być dzieckiem."

"Czy to Carlyle powiedział, że kiedy człowiek wyrzuca Boga z serca, wtedy na jego miejscu natychmiast pojawia się Szatan?"


Ekranizacje:

1989r.
2004r.

Powstały dwie ekranizacje książki. Pierwsza w 1989roku, druga w 2004 roku. Jeszcze nie oglądałam żadnej z nich, ale planuję w wolnej chwili to nadrobić.
 






Moja ocena: 5


Kochani na koniec przypominam o naszym CANDY!!!
Zapisy do 18.05.2014!!!
Nasza Rozdawajka
  NightB

3 komentarze:

  1. Niestety od horrorów trzymam się z daleka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czeka na półce, ale nie mam czasu jej przeczytać. Cały czas nowe książki i tak się złożyło.
    Ps. Mała rada: pisz więcej na temat swoich uczuć do książki, ponieważ nie można tego nazwać recenzją w żaden sposób. Nie wiem nawet czym cię zachwyciła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za cenną uwagę! Następnym razem postaram się napisać coś więcej od siebie! Pozdrawiam bardzo serdecznie!

      Usuń